Kolejna zabawna akcja spod znaku poznańskiej guerrilla gardening – jak zwykle celem naszym stały się zapomniane rejony poznańskiego centrum. Obsadziliśmy niewielki, ale bardzo uczęszczany skwer w pobliżu Placu Wiosny Ludów. Miejsce to zna chyba każdy dorosły poznaniak, bo jest to skrót dla idących Św. Marcinem w dół, w kierunku deptaka (ul. Półwiejska).
Cztery ławki otaczają niewielki plac w witalnym punkcie miasta i służą za miejsce spoczynku ogromnej liczbie ludzi. Aby ożywić to miejsce, tak by jego wygląd zaczął bardziej odpowiadać pełnionej roli, posadziliśmy tam krzewy i byliny. I tak, bezpośrednio za ławkami znalazły się lilaki zwyczajne, skrajnie podsadzone tawułami szarymi. Przestrzenie pomiędzy krzewami wypełniliśmy liliowcami ogrodowymi, bergeniami, rozchodnikami i rogownicą kutnerowatą. Wisienką na torcie stały się dwa krzewy czarnej porzeczki, które mamy nadzieję, szczęśliwie doczekają owoców.
Sadziliśmy gatunki wieloletnie, odporne na warunki miejskie i suszę, dlatego liczymy, że ładnie się przyjmą. Jeżeli nie zostaną po prostu zniszczone, to mają niemałe szanse.
Serdeczne dzięki wszystkim za udział i do zobaczenia w przyszłym roku 🙂